WINX CLUB – POWRÓT
Po zniszczeniu Czarowników z Czarnego Kręgu, dziewczyny chciały zostać na Ziemi. Przyzwyczaiły się już do tego, że są sławne, nie tylko z powodu, że są czarodziejkami, ale także dzięki zespołowi i znanemu na całym świecie sklepowi Love & Pet. Roxy została siódmą czarodziejką Winx Clubu z super mocami, a Layla pogodziła się z tym, że straciła Nabu. Każdy dzień był taki sam – praca w sklepie, występ przed publicznością, odpoczynek. Małoby brakowało, a Winx zapomniałyby o swoich zdolnościach.
Roxy: Dziewczyny! Pobudka! Dzisiaj wyjątkowo długo śpicie.
Flora: Co?....Która godzina?...
Roxy: Już dziesiąta, a przed sklepem stoi już nie mała kolejka.
Bloom: O nie! Sklep! Zwierzaki! Dziewczyny zaspałyśmy!
Stella: O kurczę...Rzeczywiście.
Musa: Musimy się szybko zebrać.
Roxy: Śniadanie podane.
Stella: Dzięki pa!
Bloom: Do zobaczenia Roxy! Przyjdziemy do ciebie wieczorem!
Roxy: Alee.....Poczekajcie! Wzięłyście tylko drożdżówki...
Bloom: Dzień dobry wam wszystkim i przepraszamy za spóźnienie.
Jakaś dziewczyna: Nie dało się przyjść wcześniej? Mój zwierzak jest chory, a ja musiałam z nim czekać godzinę na tej pogodzie.
Stella: Przepraszamy.
Bloom: Za to czekanie damy pani zniżkę.
Jakaś dziewczyna: Super! Od razu poprawił mi się humor.
Layla: Zapraszamy do środka.
Bloom: Na początek oprowadzę nowe klientki, a widzę, że jest ich sporo. W naszym sklepie jest siedem stoisk. Stella zajmuje się wyglądem zwierzaków przy pomocy szamponów, suszarek i ozdób oraz zaprojektowanej przez siebie kolekcji ubranek.
Ktoś: Fajnie...Mój zwierzak będzie najmodniejszy w całym mieście.
Bloom: Flora jest odpowiedzialna za ich zdrowie, dietę i samopoczucie. Przejdźmy dalej. Layla pilnuje, aby zwierzaki były w jak najlepszej formie.
Ktoś 1: Zawsze chciałam mieć wysportowanego zwierzaka.
Bloom: Dzięki talentowi muzycznemu Musy, maskotki uczą się również śpiewać i tańczyć.
Ktoś 2: Taki zwierzak mógłby mi pomóc w karierze muzycznej...
Bloom: Tecna prowadzi stronę internetową z wirtualnym sklepem, nowościami i informacjami. Dzięki mnie możecie umawiać się na spotkania i dowiedzieć się informacji na temat sklepu.
Po długiej pracy w sklepie Love & Pet dziewczyny postanowiły odpocząć w klubie Frutti.
Musa: Cześć Roxy! Co tam u ciebie?
Roxy: Cześć...Cały dzień za ladą. I ani chwili odpoczynku...
Bloom: Musisz być zmęczona...Ale, nie na długo.
Musa: Przyszłyśmy odpocząć, ale to nie znaczy, że nie możemy zaśpiewać.
Roxy: O super! Dajcie czadu!
Bloom: Gotowe dziewczyny?
Flora: Jasne!
Layla: Raz, dwa, trzy, jazda!
Dziś rano wstałam...
Rozleniwiona jak co dzień!
Tusz nakładam...
Już doskonale czuję się!
Ulicą biegnę...
Swoich przyjaciół spotkać chcę.
Znowu będzie...
W szkole bardzo ciężki dzień!
Z tą nauką...
Co w naszej mocy robi się!
I żadnych głupot...
Bo moje życie takie jest...
W obłokach ciągle dziś bujam...
I znów...
W mej głowie tylko ty...(tylko ty)
Czy zawsze już tak ma być?
Pytają wszyscy!
Jesteś naj!
Niezwykła tak jak mało kto...
Jesteś naj!
I zasługujesz na to co dał los...
Więc uwierz!
….................
Tecna: Bloom co się stało?
Flora: Dlaczego nie śpiewasz?
Bloom: Sky!
Sky: Bloom!
Bloom: Sky, jak ja cię dawno nie widziałam. Tęskniłam!
Sky: Ja też Bloom, ja też...
Stella: Cześć Sky! Co tutaj robisz?
Brandon: A może co my tutaj robimy?
Stella: Brandon? Cześć cukiereczku. Dlaczego tak długo mnie nie odwiedzałeś? Myślałam, że będziesz wcześniej...
Brandon: Mieliśmy bardzo dużo pracy w Czerwonej Fontannie. Nie mogłem cię wcześniej odwiedzić.
Stella: Hmm...Coś ukrywasz.
Helia: Nie martw się Stello. Mówi całkowitą prawdę.
Stella: Skoro tak...
Flora: Cześć Helia.
Helia: Witaj Floro. Jesteś jeszcze piękniejsza niż ostatnio.
Flora: Mhm...
Riven: Cześć Muso. Słyszałem jak grasz...Byłaś świetna.
Musa: Naprawdę? Podobało ci się?
Riven: No jasne!
Musa: Dzięki...
Timmy: Czy moja dziewczyna wynalazła coś nowego czy leniuchowała?
Tecna: Timmy! Cześć. Wymyśliłam coś zupełnie nowego! Zobacz.
Timmy: Co to jest?
Tecna: To przerobiona ziemska komórka na skaner.
Timmy: Łatwizna...
Tecna: Tak, ale zrobiłam to bez użycia magii.
Timmy: Serio? Jesteś niesamowita!
Layla: Na długo przylecieliście?
Brandon: Niestety nie.
Sky: Dziewczyny musimy z wami porozmawiać.
Stella: Ale co się stało?
Riven: Przydałoby się iść do bardziej dogodnego miejsca...
Musa: Chodźmy do mieszkania.
W mieszkaniu.
Bloom: A więc, o co chodzi?
Helia: Musicie polecieć z nami do Magixu.
Flora: Dlaczego?
Brandon: Pewnie pamiętacie Trix, Valtora i Darkara, prawda?
Stella: Trudno ich zapomnieć...
Roxy: Ale kim oni są? Ci Trix, Valtor i Darkar?
Layla: To nasi wrogowie, z czasów gdy byliśmy w Magixie.
Bloom: Dlaczego o nich mówicie? Coś się stało?
Sky: Tak. Zaczęło się to tak, że czarodzieje z planety Andros chcieli otworzyć portal. Coś poszło nie tak i wszystkim więźniom udało się uciec.
Bloom: Jak to? Przecież otwieranie portalu było zabronione.
Brandon: Tak, ale czarodzieje uparli się, że muszą coś sprawdzić. A gdy wszyscy byli już na wolności, w tym Darkar, Valtor i wiedźmy, postanowili się zjednoczyć i zaatakować wszystkie planety magicznego wymiaru.
Riven: Z resztą, nie wiadomo czy nie zaatakują też Ziemi.
Flora: To okropne...
Helia: Można powiedzieć, że powstała nowa drużyna ciemności.
Timmy: Faragonda nas tu przysłała, abyśmy was zabrali do Magixu, bo podobno tylko wy – drużyna światła potraficie ich wszystkich pokonać.
Stella: A oprócz Darkara, Valtora i Trix jest ktoś jeszcze?
Helia: Wszystkie stwory i zjawy, które zostały uwięzione na planecie Omega. A co gorsze udało im się pokonać Białego Węża dzięki czemu mają pełną kontrolę nad siłą tej planety.
Bloom: Musimy działać!
Layla: Poczekaj Bloom, najpierw musimy wiedzieć gdzie lecieć. Jakie planety są w ich zasięgu?
Timmy: Zgodnie z moim informatorem trzeba udać się na Solarię i Espero. Reszta planet narazie jest bezpieczna.
Stella: Zaraz, zaraz...SOLARIA JEST ZNISZCZONA?!
Brandon: Nie Stello, jeszcze nie. Ale musimy tam szybko polecieć.
Bloom: Winx Believix!
Layla: Dlaczego nic się nie dzieje?
Tecna: Powinnyśmy przejść transformację, a tu nic.
Musa: Jak to możliwe?
Flora: Może zapytajmy panią Faragondę?
Bloom: Dobry pomysł.
Chwilę później.
Faragonda: Aha...Czyli zgodnie z historią Bloom nie możecie wykonać transformacji tak?
Tecna: Dokładnie.
Faragonda: Może to być spowodowane długim nie używaniem magii lub jej wyżeczeniem się. Kiedy ostatnio czarowałyście?
Tecna: Hmm...Kilka miesięcy temu.
Faragonda: No to wszystko jasne. Wasz problem to tymczasowy zanik magii.
Faragonda: No to wszystko jasne. Wasz problem to tymczasowy zanik magii.
Bloom: Ale jak temu zapobiec? Musimy jak najszybciej lecieć na Solarię.
Faragonda: Wiem Bloom. Stan jest alarmowy, ale bez magii nic nie zdziałacie. Jest tylko jeden sposób na przywrócenie waszych zdolności.
Tecna: Jaki?
Faragonda: Musicie udać się do królowej Amalii. Jest ziemską, wyższą czarodziejką i mieszka na Ziemi.
Bloom: Ale gdzie dokładnie?
Faragonda: Powinniście ją znaleźć w górach o nazwie Alpy.
Tecna: Świetnie. Do widzenia pani Faragondo. Gdy tylko uda nam się odzyskać moce połączymy się z panią.
Faragonda: Musicie działać jak najszybciej, aby wrogowie nie zrównali świata Magix z ziemią. Powodzenia.
Winx: Dziękujemy!
Bloom: Chłopacy, mamy prośbę.
Stella: Podwieziecie nas do Alp?
Sky: Jasne. Wsiadajcie szybko do statku i lecimy do królowej Amalii!
Winx: W drogę!
Winx: W drogę!
W następnej części: Czy dziewczynom Winx uda się wejść do pałacu królowej Amalii i czy uda im się odzyskać moce? Tego dowiecie się w następnej części Winx Clubu.
Następna część pojawi się jutro. Do zobaczenia!
Pisała dla was: Stella ;)
Następna część pojawi się jutro. Do zobaczenia!
Pisała dla was: Stella ;)
Super blog ja też mam blog winx odwiedzisz go?
OdpowiedzUsuńAdres: http://marcelina03.blogspot.com/
Bardzo proszę!